Dzisiejszy wpis jest sponsorowany przez mój umierający czajnik elektryczny. Planowałam taki tekst już kiedyś, ale chyba dobrze, że się wtedy nie pojawił, bo moje podejście zmieniło się o 180 stopni. Powoli wyjaśniam o co chodzi. Kluczowe pytanie to czy warto kupować najtańsze rzeczy? Ogólnie taniość produktu sprawia, że nie wierzymy w jego jakość, wytrzymałość itp. Szybkie psucie się przedmiotów sprawia, że trzeba ponosić ten sam wydatek kilkakrotnie i w sumie nie wiadomo, czy to taka oszczędność. Prawda to czy mit?
Przykłady tego jak zacząć oszczędzać pieniądze, ale też jak w tym postanowieniu wytrwać.
Strony
▼
środa, 29 kwietnia 2015
niedziela, 26 kwietnia 2015
Makaron z pesto! Danie za 3,38 zł w 20 minut!
środa, 22 kwietnia 2015
Jestem słoikiem i się nie wstydzę :-)

niedziela, 19 kwietnia 2015
[Eksperyment]: Czy stać nas na kredyt?

wtorek, 14 kwietnia 2015
Podsumowanie miesiąca 018 - Marzec 2015
