flickr.com |
W pierwszym wpisie opisującym planowanie domowego budżetu wspominałam, że całkowicie nie wiedzieliśmy ile pieniędzy wydajemy na tak podstawowe zakupy jak jedzenie, chemię czy transport. Dopiero dzięki zapisywaniu wydatków udało nam się dokładnie sprawdzić ile i na co wydajemy. Wyniki? No nie powiem - zmroziły krew w żyłach. Jedną czwartą naszych stałych dochodów wydawaliśmy na jedzenie. Uważam, że jak na dwuosobowe gospodarstwo domowe to dużo. Po wprowadzeniu kilku zasad, które powoli stają się naszymi nawykami, zmniejszyliśmy wydatki o połowę.
Oto jak kształtowały się wydatki na jedzenie w kolejnych miesiącach:
Jak udało nam się tego dokonać? Przede wszystkim, potrzebna była wiedza na co konkretnie wydajemy. Podzieliliśmy wszystkie wydatki związane z jedzeniem na kategorie. Dzięki temu dało nam się ustalić ile procent naszych miesięcznych wydatków na jedzenie przeznaczamy na zakupy, a ile na inne formy.
Oto jak wyglądał ten podział w ostatnich miesiącach:
Okazało się (zresztą zgodnie z tym co udało nam się ocenić gołym okiem), że naszą słabością jest jedzenie na mieście. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że jedliśmy w lokalach kiedy w lodówce kolejne partie jedzenia się po prostu psuły. Sprawa została definitywnie ukrócona. Jeśli jemy na mieście (zdarza się, ale zdecydowanie rzadziej) to wtedy kiedy w lodówce już nic się nie psuje.
Kolejną słabością okazały się zakupy w pracy. Przyznam szczerze, że nikt się tego ni spodziewał. Wydawało nam się, że tu akurat jest ok. Mimo to, nasze zapiski pokazały, że zakupy w pracy to duże marnotrawstwo naszych pieniędzy. Zazwyczaj, kiedy nie mieliśmy czasu lu po prostu chęci, zamiast śniadania braliśmy do pracy pieniądze na śniadanie. Drożdżówka, wafelki, sklep garmażeryjny, kilka spożywczaków - zawsze można było wyskoczyć i kupić coś dobrego. Dlaczego już tego nie robimy? Bo dużo taniej, smaczniej i przede wszystkim zdrowiej jest przygotować śniadanie czy lunch dzień wcześniej w domu.
Kawa i ciastka to pozycja w naszym budżecie raczej sporadyczna. Jeśli się pojawia to raczej duża, ale niezbyt często. Spotkanie przy kawie i ciastku to przyjemność, której w tym momencie nie musimy i nie chcemy sobie odmawiać :-)
I kategoria, która najbardziej poszybowała w górę, w związku z ukróceniem innych. Zakupy spożywcze robimy częściej, ale nie znaczy to, że są większe. Właściwie to poszliśmy po rozum do głowy i zamiast gromadzić zapasy, których nie zjemy, kupujemy to co mamy ochotę przygotować w danym tygodniu. Na zakupy nie wybieramy się bez listy zakupów. W sklepie często górę biorą emocje i kupując spontanicznie w koszyku lądują rzeczy zbędne. Procentowy udział zakupów w naszych wydatkach na jedzenie się zwiększył, ale tylko dlatego, że kupujemy już zawczasu prowiant do pracy i więcej posiłków przyrządzamy w domu.
Jak zaoszczędzić na jedzeniu?
1. Jedz w domu
2. Przygotowuj jedzenie do pracy/szkoły samodzielnie
3. Nie rób zbędnych zapasów
4. Na zakupy chodź z listą
5. Kupuj tam, gdzie twoje ulubione produkty kosztują najmniej
2. Przygotowuj jedzenie do pracy/szkoły samodzielnie
3. Nie rób zbędnych zapasów
4. Na zakupy chodź z listą
5. Kupuj tam, gdzie twoje ulubione produkty kosztują najmniej
Ogólnie po zastosowaniu tych zasad nasze wydatki na jedzenie zmieniały się tak:
Teraz oprócz sporych oszczędności w domowym budżecie, mamy też kilka sprawdzonych przepisów na świetne potrawy. I nie będę ukrywać, że nasze talenty kulinarne wciąż się dzięki temu rozwijają. Wspólne gotowanie też jest wspaniałą zabawą. Spróbujcie sami :-)
Każdy może oszczędzić pieniądze tylko musi mieć odpowiedni plan na to. Twoje zestawienie pokazuje że nie rezygnujesz z potrzeb jedzenia a bardziej racjonalnie po prostu wydajesz co dodatkowo pewnie przekłada się na lepsze jakościowo jedzenie.
OdpowiedzUsuńGratuluję oszczędzonych pieniędzy, mam nadzieję że nadwyżki które generujesz odkładasz choćby na konto oszczędnościowe.
Oczywiście, że wszystko idzie na konto oszczędnościowe :-) Możesz o tym przeczytać tutaj. A niebawem pojawi się post o naszych pierwszych inwestycjach, więc zapraszam.
UsuńNie rozumiem jaka jest wartość tych dwóch wykresów bez oznaczenia osi pionowych. Szczególnie ten pierwszy wiele mówi... Sorry za sarkazm ale to trochę mało profesjonalne.
OdpowiedzUsuńPionowa oś to oczywiście poziom wydatków wyrażony w zł i łatwo można się tego domyślić. Nie jest podany na wykresie, bo po prostu nie upubliczniam szczegółowych danych o poziomie naszych wydatków.
UsuńA co do profesjonalizmu - cóż, nie jest to blog profesjonalny :-)
haahha ale lipa ! napisz jeszcze co jesz.../ mom ?
OdpowiedzUsuńCzy podać jadłospis na tydzień czy cały miesiąc?
UsuńA tak serio to od kiedy zaczęliśmy gotować w domu to jemy dużo lepiej i zdrowiej :-)
Ja oszczędzam na wszystkim, poza właśnie jedzeniem. Kupuje drogie i zdrowe, bo na zdrowiu się nie oszczędza :)
OdpowiedzUsuńKupując zdrowe - a nie koniecznie drogie :-) jedzenie - w pewnym sensie oszczędzasz na zdrowiu. Rzadziej chorujesz i mniej chodzisz do lekarza. Pamiętaj tylko, że nie wszystko co drogie jest zdrowe :-)
UsuńBardzo lubię takie zakupy, bo można sporo pieniędzy zaoszczędzić. Przykładowo kupując pralkę zaoszczędziłam sporo na przesyłce ponieważ dostawa była gratis, a stacjonarnie pralka kosztowała nieco więcej.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trzeba jeść w domu, bo to będzie o wiele taniej. Bo za obiad na mieście trzeba zapłacić 20 zł, a w domu za 20 zł można wyżyć cały dzień
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to już nie szukam specjalnie promocji w sklepach ponieważ bardzo wygodna i korzystna jest dla mnie opcja cashback. Zapisałam się do takiego programu na net-pocket i za każdy zakup w ich sklepach dostaję zwrot pieniędzy. Można je również przeznaczyć na swoich Twórców w internecie.
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałem, że tak nie można. Że tanie to znaczy niezdrowe. Teraz wiem, że tak nie jest. Jem dużo warzyw, robię zakupy świadomie ..i wydaje mniej. Dzięki za dobry artykuł!
OdpowiedzUsuńNa jedzeniu można oszczędzić wybierając danie dania na mieście. Świetnie sprawdzą się tutaj food trucki. Stosowałem tą metodę na studiach i dobrze się sprawdzała.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i przydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis:)
OdpowiedzUsuńrandki eronino,
pieprzyc.com,bezzobowiazan.com
Przetestuję te pomysły
OdpowiedzUsuńszal wełniany,
OdpowiedzUsuńakcesoria mody,
włoskie szale damskie
Ten wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł! Na pewno będę tu wracać po więcej inspiracji. Pozdrawiam serdecznie autora!
OdpowiedzUsuńDowiedz się, jak to działa,
Zarejestruj się teraz,
Kliknij tutaj, aby rozpocząć,
Zobacz to