fot. Mike Behnken on flickr |
Założenie klimatyzacji w domu to dla niektórych szczyt luksusu. Ja ze względów zdrowotnych jestem ogromnym przeciwnikiem klimatyzacji. Dlatego od zawsze stosuję kilka sprawdzonych sposobów na radzenie sobie z upałami. Jeśli pogoda też Was rozpieszcza to może któryś z nich pomoże przetrwać :-)
Dodatkowo, dodam tylko, że koszt założenia klimatyzacji to od 4 do 10 tys. zł. + coroczne przeglądy i oczywiście rachunki za prąd. Podobnie, choć trochę taniej, będzie w przypadku, kiedy kupimy wiatrak, który będzie chłodził nas cały dzień. Jaka jest alternatywa?
Dziś nie odkrywamy Ameryki :-) Lista moich 8 sposobów na ochłodzenie zawiera sposoby znane i stosowane jeszcze przed wymyśleniem klimatyzacji. Teraz tylko o nich zapomnieliśmy, więc pora je przypomnieć. Nie wymagają nakładów finansowych (no może minimalnych, ale naprawdę warto) i pozwolą Wam oszczędzić :-)
8 tanich sposobów na upały
1. Woda z miętą
fot. Katherine on flickr |
Podczas upałów bardzo ważne jest nawodnienie organizmu. Polecam oczywiście wodę w każdej postaci. Aby się orzeźwić dorzuć do dzbanka lub szklanki liście mięty! A jeśli Twoje gardło nie jest zbyt wrażliwe to najlepiej z kostkami lodu. Ciekawy pomysł to przygotowanie kostek lodu z miętą - do pojemnika na lód wrzuć po listu mięty i zalej wodą. Po wyjęciu z zamrażarki masz gotowy zestaw chłodzący :-)
2. Arbuz
fot. Harsha K R on flickr |
Latem to mój ulubiony owoc. Jest jednocześnie bardzo bogaty w witaminy i mnóstwo soku, który uzupełnia płyny. Jeśli jest dobrze schłodzony to śmiało może konkurować (a moim zdaniem smakowo nawet je przebija!) z lodami. Teraz sezon arbuzowy jest w pełni - kilogram owocu kosztuje od 1,5 do 3 zł. Zazwyczaj kupujemy cały owoc, dlatego zdradzę Wam jak upewnić się czy jest dobry w środku ;-) Wystarczy zapukać i jeśli odgłos jest pusty to znaczy, że można śmiało kupować :-)
3. Rolety/zasłony
fot. Kevin Hale on flickr |
Bardzo ważny element wyposażenia mieszkania czy domu latem. Rolety muszą być jasne - żeby nie przyciągały słońca, ale też żeby w domu nie robić sobie ciemnicy. Polecam kolor jasny niebieski lub kremowy. Osobiście mamy pomarańczowe i są trochę za ciemne na dzień. Innym istotnym czynnikiem jest przepuszczalność - ważne, żeby roleta nie przepuszczała promieni i to zależy głównie od materiału z jakiego została wykonana. Ważna wskazówka: Zasłaniaj rolety wtedy kiedy słońce świeci w okna. Jeśli słońce masz rano to nie podnoś ich przed wyjściem do pracy, a jeśli dopiero po południu to zaciągaj rolety po powrocie. W ten sposób unikniesz nagrzewania pomieszczeń :)
4. Zamknięte okna
fot. Francisco Antunes on flickr |
5. Nie gotowanie
fot. Bobbi Bowers on flickr |
W takie upały - nie gotuj! Albo przynajmniej zostaw gotowanie na chłodniejszą porę dnia. W takie dni zrezygnowaliśmy całkiem z gotowania, pieczenia i smażenia, ale absolutnie nie wróciliśmy do jedzenia na mieście. Po prostu przerzuciliśmy się na zimne jedzenie. Korzyść jest podwójna - jedzenie z lodówki chłodzi organizm od środka + nie nagrzewamy mieszkania parą itp. Jakie pomysły na dania bez gotowania? Chłodnik (mój ulubiony to ogórkowo-koperkowy), wszelkiego rodzaju sałatki, wędzone ryby, twarogi z różnymi dodatkami itp.
6. Zimne owoce
fot. Steven Lilley on flickr |
Lody ze sklepu nie są najlepszą opcją na zimną przekąskę. Najlepsze są schłodzone owoce. Oprócz wspomnianego arbuza proponuję zamienić lody na owoce! Smak jest nieporównywalnie lepszy, a dodatkowo oprócz cukru uzupełniamy też minerały, a organizm się chłodzi. Osobiście o tej porze roku uwielbiam czereśnie, jagody, borówki, porzeczki, brzoskwinie - wszystko z lodówki :-)
7. Na deser galaretka
fot. Chloe Lim on flickr |
Jeśli jesteś smakoszem i nie wyobrażasz sobie dnia bez deseru to przynajmniej w cieplejsze dni zrezygnuj z pieczenia. Uwielbiam domowe ciasta, ale przy takich temperaturach włączanie piekarnika to grzech! Szybciej i w chłodniejszym mieszkaniu przygotujesz galaretkę, twarożek na słodko lub serniczek na zimno
:-P
8. Ograniczenie elektryczności
fot. Sam Figueroa on flickr |
Aby obniżyć temperaturę w domu warto też przejrzeć domowe sprzęty i wyłączyć te nieużywane. Każdy zasilacz wydziela ciepło, które niepostrzeżenie rozchodzi się po całym domu. Telewizor, satelita, odtwarzacz, radio czy ładowarki, oprócz tego, że nawet w trybie stand-by pobierają prąd to oddają także ciepło. Zadbaj o to, żeby do prądu było podłączone jak najmniej urządzeń.
To byłoby tyle z mojej strony. Oczywiście istnieją jeszcze inne, mniej lub bardziej popularne sposoby na ochłodzenie latem. Jakie sposoby stosujecie? Może macie chęć podzielić się swoimi uwagami w te upalne dni... U mnie jest dziś 32 stopnie! Pozdrawiam :-)
Do tej listy dorzuciłabym wentylator - w sezonie można sobie taki kupić w markecie za 50 zł - a naprawdę pomaga :-)
OdpowiedzUsuńMagdo, a co z kosztami za prąd? Jeśli używasz wentylatora to daj znać jaki ma to wpływ na rachunki za energię :-)
UsuńWiększość wentylatorów ma małe silniczki i nie ciągną dużo prądu. Mam to sprawdzone u siebie w pracowni, gdzie nie da rady wysiedzieć latem bez wiatraka, a różnicy w wakacyjnych rachunkach za prąd nie ma. To zdecydowanie lepsza opcja niż piekielnie droga klimatyzacja!
UsuńDzięki za takie newsy!
UsuńNiestety małe wentylatory chłodzą małą przestrzeń, duże mocno hałasują. Też długo stosowałam powszechne wiatraki, aż w końcu u siebie w biurze zdecydowałam się zainstalować klimatyzację. Nie była ona aż tak piekielnie droga, a komfort nieporównywalny.
UsuńMrożona kawa zamiast ciepłej - wystarczy zaparzyć kawę normalnie, potem wlać ją do pojemnika na kostki lodu, zamrozić, a jak chcemy się napić - kostki takiego kawowego lodu zalewamy zimnym mlekiem. Pyszny sposób na ochłodzenie - i tani bo domowy :)
OdpowiedzUsuńTylko z tym gotowaniem u mnie trudno, bo lubię gotować i piec, nawet latem. A najgorzej, że koło 16 akurat w kuchenne okna najbardziej mi słońce świeci, zasłonięte rolety nie pomagają :)
Świetny pomysł z tą kawą w kostkach!!! Dzięki Aga :-)
UsuńA z kuchnią straszna tragedia. Może przerzucisz się na ciasta bez pieczenia? Sernik na zimno, 3 bit albo Snickers ;-)
A ja mam inny sposób na upały, którym podchodzimy do tematu "z drugiej strony" a mianowicie... GORĄCA HERBATA :-).
OdpowiedzUsuńTo naprawdę działa.
M.
Ten sposób też znam, ale niestety na mnie nie działa :-(
UsuńJeśli chodzi o sposoby "z drugiej strony" to polecam też mycie rąk w ciepłej wodzie albo gorący prysznic :-)
Gorący prysznic w takie upały!? Ja tak zdecydowanie wolę zimny :D
OdpowiedzUsuńGorący działa odwrotnie - pobudza organizm do ochładzania się, tak jak gorąca herbata, którą sugerował Mateusz :-)
UsuńWoda z mięta i arbuz - takie zimniuteńkie z lodówki, chyba najlepsze co się może trafić :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie! Podaję dalej (jak tylko zrobię sobie mrożoną herbatę, którą też gorąco polecam na upały :))
OdpowiedzUsuńMrożona herbata - oczywiście jej zabrakło :-) Ale mnie i tak powalił sposób Agnieszki na mrożoną kawę - próbowałam wczoraj i polecam :-)
UsuńNarobiłaś mi smaka tą wodą z miętą (ja dodaję jeszcze plasterki cytrynki ;-) ) oraz arbuzem... Ale fakt, taki arbuz z lodówki potrafi zdziałać cuda :) w dodatku ma niewiele kalorii, hehe ;-)
OdpowiedzUsuńTo jego najlepsza zaleta ;-) Ale też bardzo dobrze uzupełnia witaminki :-)
Usuńwystarczy kupic wentylator za 50 zł i styknie. w media expert w miare tanie na tle innych firm.
OdpowiedzUsuńNiestety czasami wentylator nie wystarcza, więc szukamy też innych sposobów. Z tego co pisała Kasia to taki wentylator nie jest też drogi w utrzymaniu :-)
Usuńw utrzymaniu to chyba na bank nie jest drogi, bo to tylko prąd zżera. Jak już kupować to coś za 150 minimum. Żeby sie kręciło i chłodziło.
UsuńSpodziewałem się jakiś nietypowych sposobów a tu same zwyczajne :D
OdpowiedzUsuńAle skuteczne :-D
UsuńZwyczajne sposoby a oszczedzic mozna ! Dzieki :)
OdpowiedzUsuńPowoli trzeba się już przygotowywać na upalne dni :) na razie czekam z niecierpliwością ale za pewne jak nadejdą to będę się gotował i narzekal :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że bez klimatyzacji te sposoby mogą się nie sprawdzić. Wiem, że nie jest to najtańsze rozwiązanie, ale daje najlepsze efekty.
OdpowiedzUsuńMyślę, że najlepszym sposobem na upalne dni, jest zamontowanie wentylatora w domu. On może dać na prawdę dużą ulgę i sprawi, że te gorące dni będą do przeżycia. Zazwyczaj nie kosztują wiele, więc warto pomyśleć o takim rozwiązaniu :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis
OdpowiedzUsuńPani Gosiu jak dla mnie najlepsze są mimo wszystko wiatraki. Ja osobiście nie mogę przebywać w pomieszczeniach klimatyzowanych, gdyż dla mnie to powietrze jest za suche. Jak w tym roku były upały to wiatrak zamówiłam sobie z https://interblue.pl/wentylatory,c,26 bo wiedziałam, że w sklepach stacjonarnych nie ma szans aby je kupić
OdpowiedzUsuńKlimatyzacja nie jest dobrym rozwiązaniem, bo to błędne koło. Klimatyzacja przyczynia się do zwiększenia globalnego ocieplenia..
OdpowiedzUsuńJeśli myśli się o montażu klimatyzacji to warto się jeszcze zastanowić czy do takiego systemu nie przyda się produkcja własnego prądu ze słońca? Wtedy oszczędności będą jeszcze większe. A instalacje mogą się w ciągu kilku lat już zwrócić.
OdpowiedzUsuń