flickr.com |
Podsumowanie sierpniowe zawiera odniesienie do lipca. Jeśli np. nasze wydatki wzrosły to obok wydatków zobaczycie czerwony procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca. Jeśli jednak udało nam się poprawić wynik zobaczycie zielony procencik, który pokaże zmianę. W sytuacji, gdy nic się nie zmieniło będzie tam okrągłe zero. Z dochodami oczywiście podobnie, ale odwrotnie :-)
W lipcu jak to latem - tu piwo, tu lody, tu koncert, a jednak wydatki się zmniejszyły :-) W sierpniu udało nam się obniżyć wydatki jeszcze bardziej. Ponieśliśmy jednak porażkę na polu naszego budżetowania. W zapiski wkradły się błędy i niedociągnięcia. Jest to efekt głównie odkładania na później. Z braku czasu i ciągłych rozjazdów nie wszystko udało nam się zabudżetować. Kiedy próbowaliśmy to uzupełnić po czasie było jeszcze gorzej. Ostatecznie skończyło się na ok. 300 zł manka w obliczeniach. Pieniędzy na koncie zostało nam więcej niż powinno.
DOCHODY
|
Znaczące dochody dodatkowe! Wszystko co zapowiadałam w lipcu wpłynęło na konta :-) Głownie duży dodatek od naszego głównego pracodawcy. Poza tym wpłynęły kolejne odsetki z konta oszczędnościowego, bonus za lokatę Bezkarną i zyski z inwestycji w pożyczki społecznościowe na kokosie.
WYDATKI
Wydatki stałe: Wszystkie opłaty zostały na tym samym poziomie. Duży wydatek poszedł z przyjemności przyszłego męża. Wykorzystał go tak jakby "na kredyt", więc w kolejnych miesiącach raczej odnotowywać będziemy tu spadki :-)
Względnie stałe: Ze względu na pogodę transport komunikacją miejską i samochodem ograniczamy - lepiej wychodzi nam spacer lub rower. Niedługo chyba trzeba będzie pomyśleć nad zmianą, ale póki co próbujemy zdrowiej i taniej. Zgodnie z obietnicami i naszymi potrzebami, pół sierpnia biegaliśmy po wyprzedażach ;-)
Nieregularne przewidywalne: Kupiliśmy książkę, prezent urodzinowy dla kolejnego dorosłego w naszej rodzinie i nowe pokrowce na różne rzeczy, które z braku kategorii wylądowały w wyposażeniu :-)
Niespodzianki: Dobra passa została przerwana - wyskoczyła mi niespodziewana zrzutka w pracy. Cóż, przebolałam i przecież wiadomo, że niespodzianki będą. Całe szczęście jesteśmy do nich przygotowani :-)
|
Wydatki stałe: Wszystkie opłaty zostały na tym samym poziomie. Duży wydatek poszedł z przyjemności przyszłego męża. Wykorzystał go tak jakby "na kredyt", więc w kolejnych miesiącach raczej odnotowywać będziemy tu spadki :-)
Względnie stałe: Ze względu na pogodę transport komunikacją miejską i samochodem ograniczamy - lepiej wychodzi nam spacer lub rower. Niedługo chyba trzeba będzie pomyśleć nad zmianą, ale póki co próbujemy zdrowiej i taniej. Zgodnie z obietnicami i naszymi potrzebami, pół sierpnia biegaliśmy po wyprzedażach ;-)
Nieregularne przewidywalne: Kupiliśmy książkę, prezent urodzinowy dla kolejnego dorosłego w naszej rodzinie i nowe pokrowce na różne rzeczy, które z braku kategorii wylądowały w wyposażeniu :-)
Niespodzianki: Dobra passa została przerwana - wyskoczyła mi niespodziewana zrzutka w pracy. Cóż, przebolałam i przecież wiadomo, że niespodzianki będą. Całe szczęście jesteśmy do nich przygotowani :-)
Oszczędności wciąż rosną :-) W sierpniu dołożyliśmy 18% regularnych dochodów i oszczędności urosły o 25%.
Dodatkowo poczyniliśmy inwestycje w pewien projekt (niezwiązany z tym blogiem, ale bardzo przedsiębiorczy!), o którym niebawem będziecie mogli poczytać.
* Mam nadzieję, że poradzimy sobie z tym chwilowym niepowodzeniem i we wrześniu upilnujemy wydatków :-) Z tego miejsca zapowiadam też, że podsumowanie 12 będzie wyjątkowe ;-)
* Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to nie zapomnij mnie polubić na fejsie (przeżywam prawdziwe oblężenie :-)) - Facebook Gosia Oszczędza
i obserwować na twitterze - Twitter Gosia Oszczędza
Dodatkowo poczyniliśmy inwestycje w pewien projekt (niezwiązany z tym blogiem, ale bardzo przedsiębiorczy!), o którym niebawem będziecie mogli poczytać.
* Mam nadzieję, że poradzimy sobie z tym chwilowym niepowodzeniem i we wrześniu upilnujemy wydatków :-) Z tego miejsca zapowiadam też, że podsumowanie 12 będzie wyjątkowe ;-)
* Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to nie zapomnij mnie polubić na fejsie (przeżywam prawdziwe oblężenie :-)) - Facebook Gosia Oszczędza
i obserwować na twitterze - Twitter Gosia Oszczędza
Gratuluje skrupulatności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak czy inaczej jest dobrze, a będzie z pewnością lepiej !
OdpowiedzUsuńDzięki chłopaki! Mam nadzieję, że właśnie będzie lepiej :-)
OdpowiedzUsuńGosia - świetnie:) Wiadomo bywają w życiu finansowe niespodzianki miłe i te mniej, ale właśnie jak się ma poduszkę bezpieczeństwa zero stresu:) a wyprzedaże no ja też poszalałam ale miałam odłożone na ten cel bo długo nic nie kupowałam:) Pozdrawiam Hann:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobną taktykę Hann - też odkładaliśmy zakupy do wyprzedaży :-)
UsuńNiestety tak to już jest, że nie wszystkie wydatki jesteśmy w stanie zaplanować i przewidzieć. Dużym plusem jest pozbycie się kredytów,które pochłaniają sporą część budżetu domowego.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją dokładność i analizę procentową Waszych wydatków.
Kredyt był mały, ale to i tak sukces :-)
UsuńBędziemy chyba dalej budować naszą zdolność kredytową w niedługim czasie.
Wytrwałości w skrupulatności życzę:) Robi wrażenie. Czy przychody i wydatki umieszczasz w jakimś specjalnym formularzu, czy też posiłkujesz się excelem ?
OdpowiedzUsuńWydatki kontroluję w Excelu - takim dopasowanym do naszych potrzeb. Polecam stworzenie własnej tabeli :-)
UsuńPiękny wzrost dochodów. Tylko pozazdrościć :) A jeśli chodzi o szaleństwo wyprzedaży, to czasem trzeba sobie na to pozwolić :) Ja w sierpniu i wrześniu najbardziej lubię robić zakupy odzieżowe i też wtedy zaopatruję się w zapasy na cały rok.
OdpowiedzUsuńDokładnie - zapasy są wtedy wskazane! Nie ma co zazdrościć tylko ogarniać swoje finanse :-)
Usuń"w sierpniu spłaciliśmy nasz ostatni kredyt!"
OdpowiedzUsuńTego to bardzo gratuluje, ja nadal spłacam pożyczkę za działkę, ale to traktuję jako inwestycja i oczywiście spłacę to przed czasem pomimo tego ze odsetki mam 0% ;)
"12803%" mozesz to wyjasnić ? skąd ta liczba ?
zakładając ze wasze dochody byly minimalne czyli 2600 zł netto to znaczy ze w tym miesiącu solidna premia była na poziomie 330 tys zł netto:)
Oj chciałabym taką premię!!! :-)
UsuńTen procencik pokazuje wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca. Premia była wysokości ok. połowy naszych miesięcznych dochodów, więc też nieźle, ale do 330 tys. trochę brakuje ;-)