środa, 1 października 2014

Podsumowanie miesiąca 012 - Wrzesień 2014

flickr.com
Hej hej! To już moje 12 podsumowanie miesiąca! Wiecie co to oznacza? Oszczędzamy już rok!!! Kiedy zaczynaliśmy nie wyobrażałam sobie, że to możliwe, a tu proszę - minęło nawet nie wiem kiedy :-) Co więcej udało nam się sporo zaoszczędzić, ale przede wszystkim dużo o własnych finansach nauczyć. Jak zacząć oszczędzać? Szybko! Dzisiaj zapraszam Was na podsumowanie września, a w urodziny bloga na podsumowanie tych 12 miesięcy - zapewniam, że będzie warto :-)

Podsumowanie wrześniowe zawiera odniesienie dsierpnia. Jeśli np. nasze wydatki wzrosły to obok wydatków zobaczycie czerwony procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca. Jeśli jednak udało nam się poprawić wynik zobaczycie zielony procencik, który pokaże zmianę. W sytuacji, gdy nic się nie zmieniło będzie tam okrągłe zero. Z dochodami oczywiście podobnie, ale odwrotnie :-)

Jak pamiętacie sierpień był pierwszą porażką, która jednak nas nie zraziła całkowicie do oszczędzania. Nawet więcej: to potknięcie zmotywowało nas trochę i było potrzebnym kopniakiem. Wchodziliśmy we wrzesień w pełni nastawieni na oszczędzanie, a tu klops! Zepsuł się samochód, a jego naprawa trochę zweryfikowała nasze plany. Mocne tąpnięcie, ale później szło nam już dużo lepiej :-)


DOCHODY

Dochody ogółem -33,0%
Stałe 6,2%
Dodatkowe -94,0% zwrot z inwestycji w kokos, odsetki z oszczędności oraz mały prezent






Spory spadek, ale to ze względu na duże dochody dodatkowe w sierpniu. Wrzesień pod tym względem spokojnie, ale w październiku też będziemy szaleć z dodatkowymi źródłami:-) Poza tym wpłynęły kolejne odsetki z konta oszczędnościowego i zyski z inwestycji w pożyczki społecznościowe na kokosie.

WYDATKI


Wydatki ogółem -17%
Bezwzględnie stałe -31%
czynsz 0%
raty -100% wrzesień bez kredytu, ale już wzięliśmy następny!
telefony 2% nieznaczny wzrost (szukamy nowego operatora - polecacie coś?)
przyjemności -80% zdecydowanie zbieramy na coś większego
Względnie stałe -35%
jedzenie -3% niedużo, ale zawsze coś :-)
transport 97% pogoda kiepska to i komunikacja poszła w ruch :-(
chemia 41%
imprezy 0%
prasa -19%
odzież -100% po sierpniowych wyprzedażach spokojnie :-)
Nieregularne przewidywalne -10%
książki -100%
prezenty -43% zawsze trafi się jakaś okazja :-)
wyposażenie -45%
edukacja 979900% inwestycja w książki naukowe :-)
Niespodzianki 3592% naprawa auta :-(






Wydatki stałe: Tym razem bez kredytów :-) Ale już wzięliśmy następny i pojawi się w październikowym podsumowaniu. Po szaleństwie mego narzeczonego teraz spokojniej :-) Czy ktoś chciałby polecić jakiegoś operatora? Czaimy się na zmianę abonamentów, bo przepłacamy.

Względnie stałe:  Strasznie wzrosły wydatki na komunikację. Pogoda się popsuła, a i wyjazdów było nieco więcej, więc częściej korzystaliśmy z samochodu i z miejskich środków lokomocji. Cieszy za to fakt, że kolejny raz udało się zmniejszyć wydatki na jedzenie :-)

Nieregularne przewidywalne: Kolejny prezent - okazuje się, że okazji rodzinnych jest mnóstwo! Ale też książki, które kupiliśmy w kategorii nauka. miejmy nadzieję, że nie pójdą w las :-)

Niespodzianki: Dość przykra awaria samochodu - przewód paliwowy do wymiany. Na szczęście, dla posiadających oszczędności taki problem to nie finansowa tragedia.

Oszczędności wciąż rosną :-) We wrześniu, ze względu na nieprzewidziane wydatki dołożyliśmy tylko 3% regularnych dochodów, ale będzie lepiej :-)

W pierwsze urodziny bloga Gosia Oszczędza zapraszam Was serdecznie na podsumowanie naszych 12 miesięcy - zobaczycie ile tak naprawdę można zaoszczędzić w rok :-)


* Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to nie zapomnij mnie polubić na fejsie (przekroczyliśmy 100 fanów!!! :-)) - Facebook Gosia Oszczędza
i obserwować na twitterze - Twitter Gosia Oszczędza

17 komentarzy:

  1. Hej! gratuluję roku oszczędzania :)

    Co do operatora, to teraz chyba mniej istotne jaki - większość ma oferty typu nielimitowane rozmowy i smsy za jakieś 29 zł. Ja na firmę mam chyba nawet za 20 (orange). Po prostu zorientujcie się, czy przypadkiem Wasz operator nie ma takiej opcji.

    Samochód to złoooo :) Ale bez niego się nie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy szukać oczywiście, ale może macie coś dobrego :-)

      Samochód to samo dobro, bo my używamy go tylko w trasy i przy złej pogodzie :-) Ale to jego zepsucie się było niezbyt ładne!

      Usuń
  2. Gratuluję roku!
    3% oszczędności z dochodu to nie jest taka mała kwota. Generalnie, najważniejsza jest dyscyplina i Wam to wychodzi idealnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie zawsze tak idealnie, ale dzięki :-)
      3% to trochę mało, bo w poprzednich miesiącach było w okolicach 12% ;-)

      Usuń
  3. Fajnie wygląda zwłaszcza ten procent przy książkach naukowych :) Coś ciekawego z kategorii finansów czy z zupełnie innej branży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inna branża - nie samym oszczędzaniem człowiek żyje :-)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Gosiu :) Czytam Twój blog od jakiegoś czasu i bardzo interesuje mnie temat oszczędzania. Tak jak Ty, jestem młodą osobą. Staram się oszczędzać 60% swoich dochodów. Jest to trudne, bo mieszkam w Krakowie i wynajmujemy z mężem mieszkanie, ale chcemy kupić własne za 3 lata, więc trzeba troszkę przycisnąć pasa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Lidka :-) Bardzo miło mi to "słyszeć" ;-) 60% to imponujący wynik! Mam nadzieję, że uda Wam się to utrzymać i kupić mieszkanie. Mamy podobną sytuację i cel, więc zapraszam częściej do dzielenia się doświadczeniami :-)

      Usuń
  6. Czyżbyś prowadziła excela z wydatkami?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie wiem czy jest czego gratulować :)
    Oszczędzanie jest modne, ale nie zawsze dobre.
    Ja oszczędzałem kilka miesięcy, to co zaoszczędziłem wydałem na siebie w tydzień i moje morale wzrosło. Teraz nie oszczędzam i czuje sie z tym lepiej, bo nie zaciskam pasa :)
    Pieniędzy się na drugą stronę nie zabierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Igor oczywiście, że nie zabierzesz oszczędności na drugą stronę. Ale... Pozwolą one na "lepsze" życie po tej stronie - więszka niezależność, możliwość realizacji swoich marzeń, po drugie zostawisz je bliskim, którzy po tej stronie zostaną.
      Podejrzewam, że gdybyś nie miał oszczędności nie mógłbyś sobie pozwolić na ten szalony tydzień. Coś za coś!

      Usuń
  8. Ja niestety nie potrafię się zmobilizować do prowadzenia takich szczegółowych analiz wydatków. Ale i tak jestem zadowolona, że z mężem staramy się co miesiąc odłożyć chociaż drobne oszczędności na konto a następnie dokładamy to do kapitału jaki lokujemy w banku. :)
    Pozdrawiam i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli chodzi o operatora to w kwietniu przeszlam do nju mobile i jestem bardzo zadowolona, oferta zainteresowała mnie zwłaszcza, że prześwietlał ją i polecał Michał Szafrański :)

    OdpowiedzUsuń