piątek, 28 lutego 2014

Podsumowanie miesiąca 005 - Luty 2014

flickr.com
Nadszedł czas na podsumowanie piątego miesiąca naszego oszczędzania. Luty był dosyć krótki i bez problemu udało się nam zmierzyć z dodatkowymi wydatkami na pierwsze inwestycje. Oprócz odsetek z konta oszczędnościowego pojawiły się odsetki z lokaty oraz niewielkie wpływy z dodatkowego zajęcia. Na konto wpłynął także pierwszy zwrot z inwestycji w pożyczki społecznościowe. Mimo to wciąż poszukujemy stabilnego źródła dodatkowych dochodów. Z tym też wiąże się kilka zmian wprowadzonych na blogu. Zapraszam na kolejne zestawienie :-)


Z perspektywy oszczędzania luty jest najlepszym miesiącem. Mieliśmy 3 dni mniej wydatków i taką samą pensję jak w "pełnowymiarowym" miesiącu :-) Odczuliśmy tez skutki ocieplenia - pierwszy raz od początku zimy od pensji nie było potrącane tzw. chorobowe.

Bardzo się cieszę, że blog ma coraz więcej Czytelników! Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze :-) Według Google Analytics w lutym blog odnotował 700 unikalnych użytkowników, ponad 1000 wizyt i ponad 3 500 odsłon! Zapraszam do dalszego śledzenia naszej przygody z oszczędzaniem. Fanepage Gosia Oszczędza ma już 9 fanów - dzięki i resztę serdecznie zapraszam do polubienia :-) A teraz do sedna :-)

Budżet w Lutym:

Zarobki


Dochody stałe
97%
Dwie wypłaty, które wpływają na nasze konta regularnie 3 dni przed końcem każdego miesiąca. 
Dochody dodatkowe
3%
Kolejna kapitalizacja odsetek z konta oszczędnościowego oraz dodatkowa "fucha" mojego wybranka. Procent niewielki, ale kwota podobna do poprzednich miesięcy.


W tym miesiącu dochody były przeciętne. Ale prezentuję je z dumą, bo po raz pierwszy cały dochód dodatkowy został wypracowany poza głównym pracodawcą. I o to właśnie nam chodzi :-) Dochody dodatkowe to dodatkowe zlecenie, które dostał mój luby oraz odsetki od pieniędzy odkładanych na koncie oszczędnościowym J


Wydatki



Bezwzględnie stałe
40,1%
Opłaty, które są stałe co miesiąc. Czynsz, raty kredytu i rachunki za telefony. Także nasz fundusz rozrywkowy postanowiliśmy przypisać do wydatków bezwzględnie stałych. 
Względnie stałe
25,4%
Koszty, które ponosimy co miesiąc, ale nie są one zawsze na tym samym poziomie. Jedzenie, paliwo, chemia, przyjemności. 
Nieregularne przewidywalne
11,7% +3%
Wydatki, które pojawiają się co jakiś czas i jesteśmy w stanie się do nich przygotować. Książki, prezenty, wyposażenie, odzież, leczenie. W tym miesiącu dość częsty udział w karnawałowych spotkaniach ze znajomymi :-)
Dodatkowe 3% zgodnie z ideą inwestycji w siebie zostało przeznaczone na edukację, czyli kurs językowy.
Niespodzianki
>1%
Koszty totalnie nie do przewidzenia. Luty praktycznie bez niespodzianek :-)
Oszczędności
12%
Spokojnie leżą na koncie oszczędnościowym oprocentowanym na 3% Zgodnie z postanowieniami zwiększona kwota.

Inwestycje - 6%





Fundusz Inwestycyjny
50%
Gotówkowy fundusz inwestycyjny, którego poziom bezpieczeństwa został oceniony na 2 w siedmiostopniowej skali ryzyka. Czyli zaczynamy bardzo bezpiecznie :-)
Pożyczki społecznościowe
50%
Pieniądze pożyczone innym ludziom za pośrednictwem jednego z portali parającego się takim działaniem. Aktualnie jest to rozłożone na dwie transakcje, z których jedna już rozpoczęła spłatę.


W lutym część zgromadzonych oszczędności przenieśliśmy na z konta oszczędnościowego na Lokatę Na Dobry Początek w Idea Banku (możesz przeczytać o tym we wpisie o pierwszych inwestycjach. Jeśli jesteś zainteresowany oszczędzaniem na tej lokacie - możesz ją założyć tutaj.


Wnioski jakie wyciągnęliśmy z tego zestawienia są postanowieniami na marzec:
  1. Zainwestować kolejne środki w wybrane instrumenty.
  2. Kontynuować poszukiwania źródeł dodatkowego dochodu.
  3. Przeczytać i zastosować się do rad w poście jak zaoszczędzić na jedzeniu. W tym miesiącu (z lenistwa) mieliśmy za dużo wydatków "w pracy".
  4. Ograniczyć szaleństwa na imprezach.
  5. Zacząć myśleć o wakacjach :-) 
W przyszłym miesiącu minie już pół roku naszej przygody z oszczędzaniem i spodziewajcie się kilku słów podsumowania efektów :-)

6 komentarzy:

  1. Świetny wynik, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje, ale uczciwie ostrzegam, że jest apetyt na więcej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Gosiu,

    Jestem naprawdę pod wrażeniem jak świadomie i odpowiedzialnie podchodzisz do własnych finansów. Trzymam kciuki, bo to nie lada wyzwanie, jednak gra zdecydowanie jest warta świeczki ;)

    Napisałaś, że zainwestowałaś w bardzo bezpieczny fundusz, bo miał wskaźnik ryzyka 2 w 7-stopniowej skali. Na 95% masz rację co do ryzyka, chyba, że jest to fundusz inwestujący w obligacje korporacyjne. Ten wskaźnik (tzw. syntetyczny wskaźnik ryzyka, albo SRRI) oblicza się na podstawie historycznej zmienności wyceny funduszu (wahań cen). Obligacje korporacyjne bardzo często wycenia się "liniowo" - więc jednostka się nie waha, ale ryzyko kredytowe w portfelu potrafi być spore.

    Z przyjemnością dołączam do Twoich fanów na FB!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dziękuję Marcinie za komentarz.
      Mój fundusz inwestuje w papiery dłużne i depozyty, więc na tyle na ile potrafię ocenić jest bezpieczny :-)
      Mam nadzieję, że z czasem nabiorę większej wiedzy w tym temacie. Na razie staram się na bieżąco śledzić blogi ekspertów w tej dziedzinie - w tym także Twój.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Ja odrazu uderzylem w fundusze wysokiego ryzyka. akcje i akcje malych i srednich spolek odpowiednio WIG20 i mWIG80. To co sie stało na ukrainie jak wplyneło na kurs a przedewszystkim jakie wywołało emocje to temat na kolejny wpis na moim blogu tylko czas musze na to znaleźć. ;)
    Niestety za dużo pracuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widzę, że bardziej odważnie :-) Ja na razie staram się inwestować w to co rozumiem i mam nadzieję, że w przyszłości wiedza będzie tylko rosła :-)

      Usuń